Spotkanie dla kobiet Ezer - "Kształtuję"

„KSZTAŁTUJĘ”

Za nami kolejne spotkanie Ezer w ramach cyklu: „Biblijna kobiecość: zapraszam, kształtuję, towarzyszę”. W ostatnim tygodniu lutego Ula podzieliła się słowem na temat tego, w jaki sposób Bóg chce przez nas realizować kolejny filar naszego powołania, czyli kształtowanie innych poprzez pielęgnację i troskę.

Dzielimy się z Wami skrótem kilku myśli zacytowanych z tego nauczania.

Pielęgnacja i troska to oddanie swoich  zasobów po to, by móc kształtować innych

Taka postawa rodzi się z pokory i wdzięczności. Łatwiej będzie ci się otworzyć na pielęgnację i troskę o innych, kiedy na przykład jako matka uznasz, że twoje ciało nie należy tylko do ciebie, czy kiedy uznasz, że twój czas nie należy tylko do ciebie, czy to, że oddychasz nie jest twoją zasługą, ale to wszystko jest darem dla ciebie. Jeśli potraktujesz to jako dar łatwiej będzie ci się otworzyć na pielęgnację i troskę o innych.

Noemi i Rut. Rebeka. Sara

Znacie historię Noemi, która wraca do Betlejem? Razem z nią decydują się wyruszyć Rut i Orpa. Noemi zniechęca je, by szły z nią dalej, bo wie, że nie ma im nic do zaoferowania.

Orpa postanawia odejść. Rut zostaje z Noemi. Rut okazała swoje powołanie do bycia Ezer Kenegdo okazując swojej teściowej całkowite oddanie. Docierają do Betlejem, ale Rut nadal opiekuje się swoją teściową. Pracowała dla niej zbierając kłosy, była dla niej tak dobra, że  zainteresował się nią Booz – był poruszony jej postawą i powiedział, że wszyscy maja się o nią zatroszczyć. Rut zostaje wykupiona przez Booza, a następnie rodzi mu syna. Obie kobiety okazały sobie troskę i wypełniło się ich powołanie.

Kolejne historie,  są trochę przeciwieństwem opowieści o Noemi i Rut.

Pierwsza, to historia Rebeki, która widzi, że jej mąż zbliża się do końca życia i postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Rebeka namawia Jakuba, by podał się za Ezawa. Jakub podaję się za Ezawa nieuczciwie zagarniając dla siebie pierworództwo. W konsekwencji pokolenia Ezawa i Jakuba są skłócone ze sobą przez wieki. Podobna historia dotyczy Sary i Abrahama. Sara zwątpiła w to, co obiecał Bóg i zaczęła działać swoimi sposobami, by wypełnić obietnicę. Jej troska o tą sprawę zdecydowanie wychodziła poza obszar jej odpowiedzialności. W konsekwencji jej decyzji rodzi się Ismael, człowiek wyklęty.

Pielęgnację i troskę możemy realizować na dwa sposoby

Możemy ją realizować w Boży sposób, a możemy ją też realizować w sposób wypaczony.

Pomyśl o miejscach, relacjach, do których jesteś powołana – o tych przestrzeniach, gdzie Bóg Cię powołuje, by pielęgnować, wzmacniać, okazywać troskę, tworzyć środowisko, które jest dobre do rozwoju. W jaki sposób wypełniasz w tych miejscach to powołanie?

Gdy Bóg nas stawia w miejscach, w których prowadzimy ludzi również musimy jasno widzieć, gdzie jest obszar naszej odpowiedzialności – do jakiego stopnia możemy mieć wpływ na powierzoną nam osobę, a gdzie nasz zakres się kończy. Jeśli wychodzimy poza obszar naszej odpowiedzialności czasem nie realizujemy danego nam powołania w Boży sposób, ale w sposób wypaczony – tak jak to miało miejsce przy okazji Sary czy Rebeki.

W jakiej wypaczonej formie kobieta może realizować to powołanie do kształtowania poprzez pielęgnację i troskę?

-Kobieta „miłosierna – niezastąpiona”

Kobieta niezwykle troskliwa, która w naturalny sposób może przyciągać ludzi bardzo roszczeniowych. Jeśli jej pielęgnacja i troska będzie niezweryfikowana to zamiast stworzyć przestrzeń do rozwoju będzie przyciągała ludzi i w pewnym momencie stanie się dla nich niezastąpiona. Taka postawa nie prowadzi ludzi do samodzielności i do wywyższenia Jezusa, ale kieruje ich uwagę na nią samą.

-Kobieta „komfortowo-zabunkrowana”

Kobieta, która nie ma wystarczająco silnej woli, by angażować się w trudne relacje. Gdy pojawiają się problemy w relacjach z ludźmi ona się wycofuje. Nie chce brać za dużo odpowiedzialności na siebie i bardzo chce siebie chronić.

-„Wieczna mama”

Bardzo dużą wartość położyła na macierzyństwie , ten okres w życiu mocno zbudował jej wartość, dlatego trudno jest jej wypuścić swoje dorosłe dzieci do samodzielności.

-Kobieta niekonfliktowa za wszelką cenę

Kobieta, która nie mówi prawdy nawet bliskim osobom, gdyż boi się utraty relacji. Powołanie do kształtowania zostaje wówczas zatrzymane, nie może się realizować. Słowo prawdy nie ma szansy zadziałać.

-„Bądź taka jak ja”

Postawa związana z niespełnionymi ambicjami, często przejawia się w macierzyństwie kiedy np.chcemy, by nasze dzieci były tacy jak my, robiły np. w życiu zawodowym dokładnie to co my. To postawa, która sprawia, że to znowu my jesteśmy w centrum.

-„Bojąca się słabości”

Kobieta, która nie jest otwarta na okazywanie troski ludziom, którzy mają jakieś problemy, zawęża swoje pole odpowiedzialności i ucieka od takich relacji.

Każda z nas jest powołana, by realizować powołanie kształtowania przez pielęgnację i troskę.

Szukajmy w tym powołaniu troski i pielęgnacji na wzór Chrystusa, gdyż On czynił to w doskonały, absolutnie pełny sposób. Inspirujmy się postawą Marii z Betanii (Mk 14 3-9), która zobaczyła twarz Jezusa, a następnie podeszła do Niego, wylała na Jego stopy najcenniejszy olejek i namaściła je swoimi włosami. Kochane, dojrzewajmy w kształtowaniu i stawajmy się na Jego obraz i podobieństwo :).

 

CO JUŻ BYŁO, A CO JESZCZE BĘDZIE…Czas zamieszania – czas niezłomnego serca