Spotkanie Ezer Kenegdo #luty

Papież wzywa nas do tego, byśmy uznali że każdy z nas w mniejszy lub większy sposób przyczynia się do drobnych katastrof ekologicznych. Musimy obudzić naszą świadomość w tym zakresie, a co za tym idzie stale dokonywać właściwych wyborów. Ilość zasobów materialnych nie jest równoznaczna z tym, że żyje się łatwiej, piękniej, głębiej – to tylko złudzenie.

1 lutego na spotkaniu Ezer poruszałyśmy się w temacie „mniej”. Było to pierwsze spotkanie otwarte w ramach służby kobiet Ezer. Inspiracją dla nas był, tak gorący w dzisiejszych czasach, temat „minimalizmu” . Rozmawiałyśmy na temat zero waste trendów, na temat „mniej” w wychowaniu dzieci, mniej w sztuce. Mniej zaprowadziło nas głębiej. 

Asia Brandys, mama słodkiej Estery, na co dzień pracuje jako architekt, z mężem prowadzą firmę, ich prace zdobywają prestiżowe nagrody, opowiedziała o tym, że „mniej” wymaga planowania, świadomego działania. Już kupując meble możemy wybierać to, co posłuży następnym pokoleniom, a nie tylko nam samym. Nasi dziadkowie tak wybierali, kupowali szafy komody, które często my sami mamy dzisiaj w swoich wnętrzach. Asia przywołała słowa papieża Franciszka, któremu ten temat również nie jest obojętny. Papież wzywa nas do tego, byśmy uznali że każdy z nas w mniejszy lub większy sposób przyczynia się do drobnych katastrof ekologicznych. Musimy obudzić naszą świadomość w tym zakresie, a co za tym idzie stale dokonywać właściwych wyborów. Ilość zasobów materialnych nie jest równoznaczna z tym, że żyje się łatwiej, piękniej, głębiej – to tylko złudzenie.

Asia Brandys, mama słodkiej Estery, na co dzień pracuje jako architekt, z mężem prowadzą firmę, ich prace zdobywają prestiżowe nagrody, opowiedziała o tym, że „mniej” wymaga planowania, świadomego działania. Już kupując meble możemy wybierać to, co posłuży następnym pokoleniom, a nie tylko nam samym. Nasi dziadkowie tak wybierali, kupowali szafy komody, które często my sami mamy dzisiaj w swoich wnętrzach. Asia przywołała słowa papieża Franciszka, któremu ten temat również nie jest obojętny. Papież wzywa nas do tego, byśmy uznali że każdy z nas w mniejszy lub większy sposób przyczynia się do drobnych katastrof ekologicznych. Musimy obudzić naszą świadomość w tym zakresie, a co za tym idzie stale dokonywać właściwych wyborów. Ilość zasobów materialnych nie jest równoznaczna z tym, że żyje się łatwiej, piękniej, głębiej – to tylko złudzenie.

Kasia Gregorczyk opowiedziała o tym, czym dla niej jest „mniej” w obszarze rodziny i edukacji. „W rodzinie „mniej” może oznaczać korzystanie z tego, co mamy, ale „mniej” to też czas spędzony z dzieckiem, rozmowa, uwaga, spacer, zamiast zakupu kolejnych rzeczy, które niekoniecznie sprzyjają naszej bliskości. Mniej to też nuda, bo ograniczenia tworzą miejsce do kreatywności. W obszarze edukacji ważna jest przestrzeń jaką tworzymy do rozwoju. Przestrzeń prosta, nie przeładowana bodźcami, inspirująca”. Kasia podała inspirujący przykład z metodyki pracy Marii Montessori: „Lekcja ciszy u Marii Montessori polegała na tym, że dzieci siedziały chwilę w milczeniu, skupiając się np. na dźwiękach dobiegających zza okna, potem na sobie, wyciszały oddech. Chodziło o to, żeby doceniły ciszę i jej doświadczyły, potrafiły zachowywać się spokojnie. Nauczyciel wołał je szeptem z drugiej sali i wtedy po kolei podchodziły bez zamieszania. Dla mnie i dla dzieci również te lekcje ciszy mogą być punktem wyjścia do modlitwy, bycia bliżej siebie i bliżej Boga”. 


I tak „mniej” zaprowadziło nas głębiej. Monika Urbaniak , absolwentka ASP w Katowicach, świeżo upieczona mama kilku miesięcznego Kubusia, opowiedziała o swoim doświadczeniu tworzenia pracy dyplomowej zatytułowanej „Obszary pustki”. „ Podczas studiów w ciągu 5 lat miałam dużo pracowni do wyboru. Musiałam wybrać, a nie bardzo wiedziałam jaka jest moja artystyczna tożsamość . Podczas robienia dyplomu trzeba się skupić na jednej rzeczy. I gdy już wybrałam tą jedną rzecz, czułam się jakbym kopała studnię na pustyni. Zawsze lubiłam mięsiste i skomplikowane rysunki, a tworząc dyplom zdecydowałam się na posługiwanie się jedną kreskę , techniką „suchej igły” – przez proste kreski budowałam przestrzeń. Odkryłam, ze kiedy mam mało środków to mobilizuje mnie twórczo. Czas kiedy tworzyłam dyplom, był też czasem, w którym się nawracałam , czasem wewnętrznego oczyszczenia . Ta praca była dla mnie wyjściem na pustynię. Więcej czasu spędzałam w samotności, w pracowni. Wcześniej, miałam w swojej głowie takie przekonanie, że aby tworzyć potrzebuję wielu rzeczy, potrzebuję pracowni, potrzebuję super materiałów, a tak naprawdę….potrzebuję tylko ołówka i kartki – minimalnymi środkami mogę dojść do celu”

Na koniec naszego „ezerowego” spotkania przypomniała mi się historia związana z moją małą wyprawą szlakiem Camino de Santiago. Zasada pielgrzymów wędrujących z plecakiem mówi, by nie brać na plecy obciążenia większego niż 10% masy ciała. Niestety nie udało mi się spakować do ponad 5-o kilowego (no dobra prawie 6-o kilowego:)) plecaka. Waga mojego plecaka wynosiła 10,20 kg. Wzięłam bardzo niewiele, ale to i tak okazało się za dużo. Na tą wyprawę kupiłam między innymi gaz łzawiący 🙂 i nowiutką elegancką menażkę w pewnej sieciówce, no i jeszcze parę innych „niezbędnych” rzeczy:). Większość tych rzeczy, które wzięłam okazały się zbędne, sukcesywnie wyjmowałam je podczas wędrówki, bo ciężar okazał się zbyt duży. Swoją nowiutką menażkę oddałam za przepyszny chleb z rodzynkami jednemu z pielgrzymów – stało się to pretekstem do ciekawego spotkania. Okazało się, że potrzebuję tak niewiele, z kosmetyków oprócz mydła i pasty do zębów, zabrałam ze sobą jedynie tusz do rzęs, którego nie użyłam ani razu. Z lżejszym plecakiem szło się naprawdę łatwiej, moja uwaga mogła się skupić na tym co naprawdę ważne , na pięknych widokach, na spotkanych ludziach. A więc serio , coś w tym jest, „mniej” znaczy głębiej.

Dziękujemy za piękne spotkanie.

Do zobaczenia na następnym spotkaniu EZER KENEGDO. 29 lutego spotykamy się na drugiej części cyklu „Biblijna kobiecość” – tym razem w temacie „KSZTAŁTUJĘ”.

Autor: Joanna Mazurek – w Metanoi poza Służbą Modlitwy i flagowaniem posługuje jako animator małej grupy, jest częścią drużyny tworzącej służbę kobiet Ezer, pisze teksty oraz udziela wsparcia w działaniach organizacyjnych.

Odkrywaj sensCO JUŻ BYŁO, A CO JESZCZE BĘDZIE…